
Każda marka może pozazdrościć
Nike takiego produktu jak seria
Air Max. Choć
adidas posiada swoje
superstary, a
Converse chucki taylory, żadna z tych linii nie dorównuje
modelom Air Max. A to dlatego, że butów na poduszkach gazowych nie da się pomylić z niczym innym. Ich podeszwy wypełnione powietrzem definiują tę serię i z każdą nową odsłoną oszałamiają projektem, nie mówiąc już o komforcie, jaki zapewniają. Zanim ta wyjątkowa koncepcja podbiła świat, była zaledwie szalonym pomysłem w głowach zdesperowanych designerów. Przypominamy krótko historię poduszki
Air Max oraz kultowe modele, które na stałe zapisały się w obuwniczym panteonie.
Nike Air Max – dziecko desperacji
Nike z początku lat 80. to firma coraz bardziej znana i nieźle sobie radząca. To jednak również przedsiębiorstwo gorączkowo poszukujące swojej tożsamości oraz produktu, który pozwoliłby mu konkurować z liderami obuwniczego rynku.
Nike musiało dać użytkownikom coś, co ich przyciągnie, a czego nie daje im konkurencja. Na horyzoncie pojawił się inżynier aeronautyki Frank Rudy, który pod koniec lat 70. opracował i opatentował sprężony gaz, nadający się do zastosowania w amortyzacji butów…
Nike Air Max 1 – skok na głęboką wodę
Nike postanowiło zaryzykować i zaprojektować buty wyposażone w ten innowacyjny i przełomowy system amortyzacji. Zadania podjął się legendarny dziś designer Tinker Hatfield. Wówczas legendą jednak nie był, wobec czego prawie stracił pracę z powodu ryzykownego (delikatnie mówiąc) pomysłu. Projektant poczuł się bowiem zainspirowany budynkiem Centrum Pompidou w Paryżu, którego wszystkie instalacje wewnętrzne poprowadzone zostały… na zewnątrz. Hatfield stwierdził więc, że jego buty również nie będą miały nic do ukrycia. Tak w 1987 roku powstał
model Nike Air Max 1. W tylnej części jego podeszwy wycięto po jednym otworze z każdej strony, a przez nie widać było poduszkę gazową. Buty okazały się oczywiście hitem i prędko wybiły markę na szczyt. Do dziś pozostają jednym z najchętniej wybieranych przez użytkowników
modeli Air Max.
Air maxy męskie – najpopularniejsze modele
Nike Air Max 90 – żywa legenda Jak żaden inny model próbę czasu przetrwały
air maxy 90, po niemal dwudziestu latach nadal zapełniając sklepowe półki. Były kolejnym po „jedynkach” wielkim przebojem firmy. Powiększono w nich gazową poduszkę, która znalazła się w szkieletowej konstrukcji podeszwy. Wówczas charakteryzowała je intensywna czerwień, nazywana
Infrared. Wraz z wyjątkową lekkością nadawało to modelowi atrakcyjnej dynamiki. Wciąż unowocześniane i urozmaicane wersje tego buta do dziś cieszą się ogromną popularnością wśród miłośników
Nike Air Max. Nike Air Max Dynasty 2 – inspiracja „projektem lirycznym” Wyjątkowo smukłe jak na
air maxy oraz maksymalnie przewiewne – takie są stworzone do biegania
buty męskie Nike Air Max Dynasty 2. Dziś chętnie wybierane zarówno do sportu, jak i lifestyle’owych kreacji. W ciekawy sposób nawiązują one do przełomowego modelu z lat 90., a mianowicie
butów Air Max 93. Trudno odmówić tej legendzie wyjątkowego charakteru. W oryginalny sposób odróżniały się one zarówno od swoich poprzedników, jak i następców. Może właśnie dlatego model ten do dzisiaj pozostaje ulubionym projektem Tinkera Hatfielda. Nazywał on go „projektem lirycznym”. Buty odznaczały się wyjątkową smukłością oraz bardzo atrakcyjnie wyeksponowaną poduszką gazową, którą wyraźnie odzwierciedlają właśnie
air maxy Dynasty 2. Warto w tym miejscu zaznaczyć też, że w
butach Air Max 93 po raz pierwszy wykorzystano nową technologię inspirowaną… plastikowymi butelkami na mleko. Naukowiec Perry Auger i designer Bruce Kilgore połączyli siły i stworzyli nową poduszkę – większą, bardziej elastyczną i znacznie wytrzymalszą. Wszystko dlatego, że dotychczasowego systemu amortyzacji nie dało się już bardziej doskonalić.
Air maxy damskie – najpopularniejsze modele
Nike Air Max Invigor – duch miasta To buty w klasycznym kształcie, o przyczepnej podeszwie amortyzowanej nowoczesną poduszką Air. Są chętnie wybierane przez kobiety prowadzące aktywny tryb życia i pozostające cały czas w ruchu. To model doskonale wpisujący się w miejski styl. Hołduje w ten sposób klasykowi –
Air Max 95. Ten stanowi dla wielu miłośników poduszek absolutną świętość. To właśnie w tych butach po raz pierwszy system Visible Air został zastosowany także w przedniej części podeszwy. Wyjątkowy komfort użytkowniczki
air maxów 95 zawdzięczają projektantowi Sergio Lozano, którego celem było stworzenie butów pracujących jak mięśnie człowieka. Niewątpliwie również i tę cechę odziedziczyły miejskie
air maxy Invigor. Nike Air Max Infuriate – demon prędkości
Buty Air Max Infuriate powstały z myślą o koszykówce, lecz z powodzeniem odnajdują się zarówno w innych dyscyplinach sportowych, jak i na ulicach miast. Postawiono w nich przede wszystkim na amortyzację i dopasowanie. Wykorzystano w nich pełnowymiarowe linki Flywire odpowiedzialne za stabilizację stopy. Co ważne, poduszki
Air Max zapewniają w nich 180-stopniową amortyzację i ochronę przed wstrząsami. Pierwszymi butami oferującymi takie rozwiązanie były – jak sama nazwa wskazuje –
air maxy 180. Powstały one ze współpracy Tinkera Hatfielda i Bruce’a Kilgore’a. Poduszka powietrzna, jaką w nich zastosowano, była 50 procent większa niż jakakolwiek do tej pory.
Nike Air Max przebyło długą drogę w bardzo krótkim czasie. Zaczęło się od
air maxów 1, w których rewolucją było widoczne wnętrze podeszwy, a już po dwudziestu latach zaoferowano odbiorcom buty o spodach składających się z samej poduszki powietrznej. Po
air maxach 360 – bo o nich mowa – powstawały kolejne przełomowe modele. Dziś
air maxy są udoskonalane głównie w swoim drugim wcieleniu – butach
Nike Vapor Max.